czwartek, 1 maja 2014

Maj

A w maju
A w maju tak bardzo się mai
Tak bardzo zieleni
 I pachnie skoszoną trawą
Światło bije od żółtych głów mlecza
Cień dają wysokie i leciwe drzewa
Już słychać radosne okrzyki dzieci
Klakson tramwaju, który szybko nadjeżdża
Tu i ówdzie w powietrzu unoszą się cytrynki
Gonią je z zapałem w sukienkach dziewczynki
Gdzieś dalej brzęczą krzątając się owady 
Gdy skocznie tańczą różnobarwne kwiaty
Jeden z nich zrywa smukły młodzieniec
Wręcza pannie, której twarz oblał rumieniec
Idą oboje wdzięcznym krokiem za majem
I proszą by został jeszcze, nacieszył oczy kwiatów rajem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz